niedziela, 25 października 2015

OS Miniaturka "Zawsze będę Cię kochać"

- Cześć, Kochanie – szepnęłam, podchodząc do kilkuletniej mogiły swojego narzeczonego. Byłego narzeczonego. Z westchnięciem przy niej ukucnęłam i przejechałam dłonią po chłodnym marmurze, po czym na nim usiadłam i spojrzałam przed siebie. – To już cztery lata, wiesz? Cztery lata od Twojej śmierci,  a cztery lata, dziesięć miesięcy i dwadzieścia siedem dni odkąd się poznaliśmy. Pamiętasz?

Był piękny słoneczny dzień. Razem z moją ówczesną przyjaciółką poszłyśmy na imprezę do Natalii. Bawiliśmy się świetnie. ‘Dzieciaki z wyższych sfer’. W pewnym momencie pojawiliście się Wy. Ty, Leon i grupa Waszych kolegów. Motocyklistów. Zobaczyłam Cię, kiedy kradłeś mi pieniądze z portfela, za które umówiliśmy się na obiad następnego dnia. Zawróciłeś mi w głowie już wtedy. Kto by pomyślał, że pół roku później mi się oświadczysz.

- Dzień, w którym Cię poznałam był jednym z najlepszych w moim życiu. Chociaż Violetta początkowo Was nie lubiła to później jednak zmieniła zdanie, związała się z Leonem… Ach, Fede. Wiesz, że oni już nie są razem? Od tamtego wydarzenia.

Obserwatorzy