Żyjąc złudzeniami

Witajcie.

Początkowo nie chciałam dzisiaj pisać, ale stwierdziłam, że kilka osób czeka na one shota "żyjąc złudzeniami". 

Właśnie go opublikowałam na wattpadzie. Więc jeżeli ktoś jest chętny to zapraszam tam.

Postanowiłam, że nie będę tego tutaj wstawiała. Tam jest jako jeden, długi part. W szczególny sposób oznaczone zostały poszczególne części. Jednak minimalnie zmieniłam drugą część. Niedużo. Fabuły nie naruszyłam. Po prostu w kilku miejscach pozmieniałam kilka rzeczy. Nic szczególnego. Ale to zaważyło, że nie wstawię tutaj trzeciej części.

Kompozycja shota jest otwarta. Każdy z Was może wymyślić swoją własną dalszą część. Ja go już ciągnąć nie będę. Myślę, czy nie zmienić trochę fabuły i bohaterów i nie pobawić się w opowiadanie. Ale... Nie wiem, czy mam chęć. Z jednej strony tak, bo lubię pisać a z drugiej... Chcę zakończyć tego bloga. Tam mam jednorazówki. 

Ponadto musimy rozkręcić other side ;) Tam już jutro coś napiszę :D

Więc opowiadanie może kiedyś. To nie będzie tylko moja decyzja. Jeżeli będę wiedziała, że chcecie to pomyślę. Tymczasem odsyłam tam.

Żyjąc złudzeniami - wattpad.

W informacjach pojawiły się daty następnych rozdziałów. Myślę, że poleci zgodnie z tym. Dwa kolejne są już na blogu, łącznie z notatkami pod nimi. Nie mam siły zabrać się za pozostałe, ale do końca września, a najlepiej do końca tego tygodnia je napiszę. Od października zaczynam nową pracę, a w na przełomie września/października kolejny rok studiów. Magisterka. Więc czasu będzie dużo mniej. Także w planach mam, aby napisać wszystko z głównej historii zanim zacznie się młyn.

To tyle.

Pozdrawiam,

Candy.